Podróże

piątek, 8 kwietnia 2016

W cudownym ogrodzie


 Dzisiaj wycieczki do najpiękniejszych ogrodów.

Moje podróże czasami były zaskakujące. Nie wszystko bowiem da się zaplanować dokładnie, często napotykamy niespodzianki takie miłe i niemiłe. Ale dzisiaj o miłych. Skupię się w tym tekście na pięknie i miejscach, które były dla mnie cudownym zaskoczeniem. Takimi miejscami były ogrody i parki, jakie napotkałam w podróżach po Polsce, Europie i świecie.

muratordom.pl

      1. Niemcy, Poczdam - Park Sans Souci (www.spsg.de)

Trafiłam tutaj badzo dawno temu, jeszcze będąc na studiach. Latem wybrałam się na wycieczkę organizowaną przez biuro studenckie do Niemiec. I tak w moim życiu pojawiło się cudowne, bajkowe, nieziemskie Sans Souci nazywane pruskim Wersalem.


      Zaczątkiem posiadłości Sans Souci były ogrody tarasowe na południowych stokach wzniesienia Bornstedt, założone w 1744 na polecenie króla Fryderyka II Wielkiego, wielkiego wielbiciela literatury i sztuki. Na początku XVIII w. wzniesienie porastały dęby, które ścięto za panowania Fryderyka Wilhelma I, by dostarczyć drewna do umocnienia terenów bagiennych przeznaczonych pod rozbudowę Poczdamu. Teren po wycince nazywany został zagospodarowany pod ogrody w stylu francuskim. Stok podzielono na sześć szerokich tarasów, by jak najlepiej wykorzystać dobre nasłonecznienie. Po murach wzmacniających tarasy pięły się wspaniałe winorośle sprowadzone z Portugalii, Włoch i Francji, a także z pobliskiego Ruppin. W 168 oszklonych niszach rosły figowce. Z przodu każdy taras ograniczony był pasem trawnika i żywopłotem z drzew owocowych. Trawniki zdobiły równo przycięte drzewa z rodziny cisowatych. Na szczyt wzniesienia prowadziło 120 centralnie zlokalizowanych schodów (obecnie 132), dzielących stok na dwie części.
      U stóp tarasów założono w 1745 barokowy ogród dekoracyjny, pośrodku którego zbudowano wielką fontannę (niem. Grosse Fontäne) (1748). W 1750 wokół fontanny rozstawiono marmurowe rzeźby rzymskich bogów – Wenus, Merkurego, Apolla, Diany, Junony, Jowisza, Marsa i Minerwy oraz alegoryczne przedstawienia powietrza, ognia, wody i ziemi. Przedstawienia powietrza i wody były prezentami króla Francji Ludwika XV. Prace nad kolistym klombem z “wielką fontanną”, tzw. “französiches Rondell” (pol. francuski klomb kolisty) trwały aż do 1764. Niedaleko francuskiego klombu znajdował się również ogród kuchenny, założony w 1715 przez Fryderyka Wilhelma I. Fryderyk Wilhelm I mawiał o nim mein Marly (pol. mój Marly), nawiązując do wyszukanego ogrodu przy pałacu króla Ludwika XIV w Marly-le-Roi. Cały park otaczający pałac zajmuje niebagatelną powierzchnię 700 akrów  czyli prawie 290 ha.

      Pałac i park Sans Souci należą do grupy pałaców i zespołów parkowych w Poczdamie i Berlinie wpisanych w 1990 na listę światowego dziedzictwa UNESCO. 
       
       Fragmenty tekstu na podstawie wikipedia.org


 www.thousandwonders.net 

  Godziny otwarcia Pałacu Sans Souci:

Kwiecień – październik: 9:00 – 17:00
Listopad – marzec: 9:00 – 16:00

Cena: 8 euro (zwiedzanie pałacu tylko z przewodnikiem). 
     15 euro - bilet zbiorczy do pałaców i innych obiektów znajdujących się w parku, oprócz głównego pałacu Sans Souci. Wejście do parku i obejrzenie wszystkich obiektów z zewnątrz jest bezpłatne. 


       2. Francja, Wersal - Château de Versailles (www.chateauversailles.fr)

Drugim wg mnie ogrodem wartym polecenia jest park w Wersalu pod Paryżem. Byłam tam kilka lat temu i mogę szczerze polecić. Oczywiście główną atrakcją jest tutaj pałac królewski ale ja chcę dzisiaj się skupić na tym, co go otacza.

      Ogród Królewski w Wersalu jest wzorcowym przykładem dla wszystkich ogrodów barokowych, inaczej francuskich. Słynny francuski projektant krajobrazu André Le Notre rozplanował go na zachód od Paryża w XVII wieku. Takie było życzenie ówczesnego króla Ludwika XIV. Król Słońce chciał powiększyć chwałę swego pałacu w Wersalu, który sam juz był pomnikiem jego absolutnej władzy.  
      250 akrów (101 hektarów) jest usianych ścieżkami, które prowadzą do kwietników, cichych zakątków ozdobionych klasycznymi rzeźbami,  jeziorka i kanału, którego król używał do przejażdżek gondolą.
      
      Do całości parku prowadzą z miasta trzy szerokie aleje obsadzone platanami. Z dziedzińca można dostać się do pałacu a dalej już do rozległej części ogrodowej. Spacer rozpoczynamy z najwyżej położonego tarasu, z którego roztacza się przepiękny widok na cały park. Schodząc dalej mijamy  parter wodny z fontanną Latony.
      Aleja Królewska przypominająca podłużny dywan trawy otoczona jest z obydwu stron ścianami boskietów, które kryją w sobie niezliczoną ilość ogrodowych niespodzianek takich jak labirynt, amfiteatr, wgłębnik, zaskakujące elementy wodne i rzeźbiarskie. Boskiety, to zagajniki - kwatery obsadzone drzewami, których zewnętrzne ściany są zawsze na równo przystrzyżone.
   
      Idąc dalej mijamy najbardziej okazały basen z fontanną Apollina czyli boga słońca. Przedłużeniem głównej alei jest Wielki Kanał - Grand Canal, na którym niegdyś urządzano bitwy statków, a obecnie można popływać po nim łódką. Jest też oranżeria z egzotycznymi roślinami, które wystawiane są na zewnątrz podczas sezonu letniego i chowane na zimę do wnętrz. Dodatkowymi elementami wartymi odwiedzenia są: Basen Szwajcarów oraz Warzywne Ogrody Królewskie. Obecnie mieści się tu jedna z najlepszych uczelni wyższych kształcących architektów krajobrazu. (École Nationale Supérieure du Paysage). Po przeciwległej stronie znajduje się fontanna Neptuna.
     W barokowym parku w Wersalu przeważają proste formy geometryczne. Wszędzie spotyka się rośliny strzyżone w kule, stożki czy prostopadłościany. Są to zazwyczaj cisy (Taxus), bukszpany (Buxus), lipy (Tilia) i graby (Carpinus). Swobodnie rosnące kompozycje kwiatowe znajdują się tylko w ozdobnych wazach lub w parterach. Elementy rzeźbiarskie lub wodne bardzo często spotykamy na placykach, w miejscu skrzyżowań alejek. Żwirowe ścieżki prowadzone są prostopadle do siebie lub schodzą się gwiaździście w jednym punkcie. Pewnym wytchnieniem dla porządku i symetrii barokowego ogrodu jest przyległa posiadłość Marii-Antoniny. Przypomina ona romantyczną wioskę z niewielkimi strumyczkami, swojskimi chatami, grotami, młynem i pasącymi się na łące owieczkami.

   Fragmenty tekstu na podstawie www.zielonyogrodek.pl

www.turystyka.wp.pl
Pałac
Otwarty codziennie oprócz poniedziałków i świąt. Miesiące:
X-IV od godz. 9.00 do 17.00
V-IX do godz. 9.00 do 18.00
Grand Trianon i Petit Trianon
Otwarte codziennie oprócz świąt.Miesiące:
IV-X od godz. 12.00 do 18.30
X-III od godz. 12.00 do 17.30

 

   3.  Polska, Łańcut - ogrody przypałacowe (www.zamek-lancut.pl)

      Teraz coś polskiego. Zespół zamkowy w Łańcucie jest jednym z najchętniej zwiedzanych obiektów w województwie podkarpackim. Warto w nim zobaczyć park przyzamkowy z bogactwem starych, pomnikowych drzew egzotycznych - m.in.: 203 letni Miłorząb dwuklapowy (Ginkgo biloba). Park ma charakter angielskiego parku krajobrazowego.


      Historia zabytkowego parku w Łańcucie sięga początków XVIII i XIX wieku, a więc czasów Stanisława Lubomirskiego i jego żony Izabeli z Czartoryskich. Księżna marszałkowa Izabela Lubomirska z zamiłowaniem dbała o sukcesywne powiększanie i ulepszanie zamkowych ogrodów, zamkowej oranżerii oraz parku. Ogród był wówczas centrum dworskiego życia. Na terenie parku wzniesiono szereg budowli o charakterze ogrodowym, takich jak oranżeria i glorietta. Wokół zamku założono niewielki, ale bogaty w wiele gatunków roślin, ogród kwiatowy.

      Park ma obszar 36 ha i dzieli się na: park wewnętrzny w obrębie fosy i park zewnętrzny poza fosą na wschód od zamku. W skład parku wewnętrznego wchodzą Ogród Włoski, Ogród Różany oraz Ogród Bylinowy. Na terenie parku znajduje się szereg obiektów zabytkowych: Oranżeria (1802), Zameczek Romantyczny (1800), ujeżdżalnia (1830), stajnie (1898), wozownia (1902), szkoła muzyczna (dawniej dom ogrodników), Storczykarnia (1904/2008) oraz kort tenisowy. W obrębie parku znajduje się także niewielkie jezioro.

www.globtrotter.pl

 
  4.  Włochy, Tivoli - Villa d'Este (www.villadestetivoli.info/infoe.htm)
 
      Niewielka miejscowość o nazwie Tivoli leży niedaleko Rzymu i za sprawą przepięknych, renesansowych ogrodów przy Villa d'Este każdego dnia jest celem wycieczek wielu turystów. Miejsce to jest wyjątkowe, a dla wielu jest to namiastka włoskiego dolce vita. Przyjeżdżają tu zarówno turyści zwiedzający Włochy na własną rękę, jak i zorganizowane grupy z przewodnikiem. Sama willa z cudownymi ogrodami i niezliczoną ilością fontann została zbudowana w XVI wieku na życzenie jednego z biskupów. Jest uznawana przez UNESCO jako jeden z 31 najważniejszych historyczno-artystycznych miejsc we Włoszech.
      Sama Villa d'Este, która powstała ze zniszczonego klasztoru benektynów, określana jest mianem arcydzieła architektury. Mimo, że cały kompleks został wzniesiony w XVI wieku to do dziś miejsce to jest źródłem inspiracji dla wybitnych architektów i projektantów ogrodów z całego świata. Nic więc dziwnego, że Villa d'Este została wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
      Piękny park wraz z pałacem został zbudowany na polecenie syna księcia Ferrary, kardynała Hipolita d’Este. Budynek willi położony jest na wzniesieniu. Tuż obok znajduje się grająca fontanna, a przed nią taras na skarpie, z której rozpościera się widok na najpiekniejszą część ogrodów.

      Ogrody znajdują są na kilku poziomach, na poszczególnych tarasach pomiędzy którymi biegną alejki i schodki. Rozdzielone są fontannami i elegancko przystrzyżonymi żywopłotami. Kardynał Hipolit d'Este w środku upalnych Włoch miał tu do dyspozycji wspaniałe warunki do wypoczywania – wszechobecną wodę i przyjemny cień urokliwych drzew. Autorem głównej fontanny Villi d'Este jest Bernini. To tzw. Wielki Kielich, czyli po włosku Bicchierone. To fontanna z przepięknymi wodospadami i strumieniami wody, które wystrzeliwują do góry. Innym, ciekawym miejscem w tutejszych ogrodach jest alejka stu fontann nazywana Cento Fontane, gdzie woda wypływa z figurek orłów, lilii, łódek i głów zwierzęcych rozmieszczonych na trzech poziomach. Z kolei nad Wielkim Kielichem znajduje się fontanna będąca jednocześnie organami. Woda przepływa tam przez system specjalnych rurek, na skutek czego fontanna wydaje dźwięki przypominające kościelne organy.


      Jak widać dla ogrodów najbardziej charakterystyczna jest woda, która króluje tutaj w postaci najrozmaitszych fontann, wodospadów, zbiorników czy źródełek. Na terenie ogrodu można znaleźć sadzawki ze stojącą, spokojną taflą, ciche wodotryski, jak również szalejące wodospady czy kaskady.
      Ale to nie przypadek. W renesansie woda symbolizowała życie, ruch i dźwięk.

       Bilety, normalny: € 8,00 i ulgowy: € 4,00.

    5.   Chiny, Suzhou - ogrody  (www.suzhou.gov.cn/English/Travel/7.shtml)

A teraz miejsce, w którym miałam być, ale do którego niestety nie dojechałam. Będąc w Chinach,  rozchorowałam się i z planu wycieczkowego czyli wyjazdu do Suzhou nic nie wyszło. Opiszę go, bo baaaaardzo chciałam tam być i bardzo polecam. 
      Ogrody w Suzhou to ogrody mieszkalne w południowo-wschodnich Chinach, w południowej części prowincji Jiangsu w środku delty Jangcy. Zostały zaprojektowane w czasach dynastii Song (960-1270 naszej ery), kiedy miasto zostało założone jako stolica Królestwa Wu. Król państwa Wu zaczął budowę prywatnych ogrodów juz ok IV wieku, ale swój punkt kulminacyjny ogrody osiągnęły w XVIII wieku. Dzisiaj, ponad 50 z nich nadal istnieje, z czego dziewięć czyli: Humble Administrator’s Garden, Lingering Garden, Net Master Garden, Mountain Villa with Embracing Beauty, Canglang Pavilion, Lion Grove Garden, Garden of Cultivation, Couple’s Garden Retreat i Retreat & Reflection Garden, są uważane za najlepsze projekty chińskich ogrodów typu "Góry i woda".  Ogrody Suzhou są wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturalnego i Przyrodniczego.
      
 beautifulplacestovisit.com

      Najstarszy z nich, Ogród Mistrza Sieci został zbudowany na początku XI wieku na miejscu poprzedniego, zniszczonego ogrodu. Właścicielem posesji był cesarski minister Shi Zhengzhi. Legenda głosi, że pewnego dnia jego syn poszedł się kąpać w rzece i o mało nie utonął. Uratował go mieszkający nieopodal rybak. A szczęśliwy ojciec na pamiątkę tego wydarzenia nazwał swój ogród imieniem wybawcy. Zaprojektowany i wybudowany pod wpływem poetyckiego stylu początkowo składał się z tradycyjnych chińskich obrazów krajobrazowych, znanych z połączenia wyśmienitego kunsztu, artystycznej elegancji i bogatych implikacji kulturowych. Wielkie wrażenie robi ulokowany w środku ogrodu staw, przypominający naturalne jezioro o nieregularnych kształtach. Otaczają go pawilony do przyjmowania gości i miłe, zacienione miejsca widokowe. Na jednym z brzegów stoi najsłynniejsza altana Suzhou ozdobiona czerwonymi lampionami, znana pod poetycką nazwą „Księżyc Wschodzi z Podmuchem Wiatru”.

      Ogrody Suzhou zapożyczyły swój wygląd od myśli starożytnych chińskich intelektualistów, którzy harmonizowali estetykę w kulturze z codziennym środowiskiem miejskim. Mistrzowie ogrodów z każdej dynastii stosowali różne techniki, aby umiejętnie stymulować naturę poprzez mądre usadzanie roślin, tak by wykorzystywały one tylko fizyczną przestrzeń dostępną dla nich. Ograniczanie się do miejsca rozwoju roslin w obrębie jednego, klasycznego ogrodu Suzhou ma być jakby mikrokosmosem świata naturalnego, zawierającego podstawowe elementy, takie jak woda, kamienie, rośliny oraz różnego rodzaju budynki o znaczeniu literackim i poetyckim. Te wspaniałe ogrody są świadectwem najwyższego kunsztu mistrzów ogrodnictwa. Unikalne wzory, które były inspirowane prawdziwą przyrodą ale i poezją arystów miały głęboki wpływ na ewolucję zarówno Wschodniej jak i Zachodniej sztuki ogrodowej.  

  gbtimes.com

    6. Polska, Białystok - Ogród Branickich (www.ogrodbranickich.bialystok.pl/)

      Założenie pałacowo-ogrodowe w Białymstoku sięga swoją historią XVI wieku, kiedy to w miejscu obecnego pałacu wybudowany został obronny zamek ówczesnych właścicieli Białegostoku - Wiesiołowskich. Właściwy początek wielkiego założenia rezydencjonalnego związany jest z rodem Branickich. W latach 90. XVII w. ówczesny wojewoda podlaski Stefan Mikołaj Branicki zlecił przebudowę białostockiego zamku, efektem czego powstał okazały barokowy pałac, później rozbudowywany przez jego syna Jana Klemensa. Pracowało dla niego wielu wybitnych ówczesnych architektów, inżynierów i rzeźbiarzy. Rezydencja hetmańska musiała odznaczać dużymi walorami artystycznymi skoro współcześni hetmanowi podróżnicy określali ją mianem Polskiego Wersalu.

     Formę osiemnastowiecznego Ogrodu Branickich znamy dzięki zachowanym bogatym archiwaliom: rycinom Jana Henryka Klemma i Michaela Rentza, cyklowi rysunków Pierra Ricauda de Tirregaille'a, wielu projektom budowli ogrodowych, inwentarzowi z 1772r., opisom ówczesnych podróżników oraz przekazom kartograficznym. Białostocki ogród został usytuowany na południowy zachód od pałacu i urządzony zgodnie z kanonami obowiązującej w XVIII w. w Europie mody. Wjazd na teren rezydencji prowadził poprzez reprezentacyjną bramę oraz dwa dziedzińce: wstępny i honorowy. Za pałacem znajdował się salon ogrodowy z ośmioma bukszpanowymi parterami haftowymi, bogatą dekoracją rzeźbiarską, fontannami i obszerną altaną trejażową - Pawilonem pod Orłem. Na południowy wschód od pałacu zlokalizowane były boskiety z fontanną umieszczoną na przecięciu głównych dróg. Zamknięcie ich głównej osi kompozycyjnej stanowił Pawilon Włoski. Inna ważna oś kompozycyjna boskietów, wyprowadzona z apartamentów hetmanowej Izabeli Branickiej ukierunkowana była na ściankę parawanową z iluzorycznym malowidłem. Południowy narożnik ogrodu zajmował Pawilon Chiński i towarzyszący mu niewielki ogródek z topiarycznymi formami roślinnymi. Przez mostek, położony na wschód od niego można było przejść do Zwierzyńca Danieli. W Ogrodzie górnym był most, partery gazonowe, wdłuż których rosły drzewa o piramidalnych kształtach i glorietta. W ogrodzie dolnym mieliśmy wyspę na kanle, i dwa pawiolony: Pawilon nad Kanałem i Pawilon Toskański.
     W sąsiedztwie ogrodu dolnego zlokalizowany był budynek hetmańskiego teatru. Na wschód od pałacu ciągnęły się ogrody oranżeriowe i dziedzińce gospodarcze łączące cechy reprezentacyjne z użytkowym charakterem tych przestrzeni. Na południowy wschód od hetmańskiego ogrodu założono Zwierzyniec Danieli oraz Zwierzyniec Wielki.
      Dzisiaj zespół pałacowo - parkowy Branickich stanowią liczne zabudowania i ogrody. Jedna z najlepiej zachowanych rezydencji magnackich epoki saskiej na ziemiach dawnej Rzeczypospolitej i bardzo cenny zabytek architektury późnobarokowej.

    Na terenie parkowo - pałacowym zachowały się pozostałości z okresu świetności parku, do których należą:
-   - stary drzewostan (1 200 drzew) zachowały się tylko 24 lipy, 26 wiązów i 5 jesionów,
-   - 24 pomniki
-   - 4 fontanny
-   - para sfiksów na cokołach.     
     W 2011 ogród częściowo zrekonstruowano na podstawie obrazów, dokumentów i wykopalisk archeologicznych. W Ogrodzie Branickich w Białymstoku czas został cofnięty do XVIII w. Jak na razie udało się odtworzyć salon ogrodowy, gdzie wykonano dywany bukszpanowe oraz zrekonstruowano Pawilon pod Orłem, a także dziedziniec wstępny. Na swoją kolej wciąż czekają ogród dolny, część wokół nieistniejącego Pawilonu Chińskiego, a także boskiety. Ogród Branickich to prawdziwa gratka dla koneserów.
        Fragmenty tekstu: "Ogród Branickich w Białymstoku Koncepcja rewaloryzacji", mgr inż. Dorota Sikora

 www.museo.pl


    Ogród Branickich otwarty jest codziennie przez cały rok, w następujących godzinach:
        od 6.00 do 24.00 w okresie od 1 kwietnia do 30 września,
od 6.00 do 22.00 w okresie od 1 października do 31 marca.
       Wejście bezpłatne.

   7.   Polska, Nieborów - Ogród barokowy i Ogród Arkadijski Heleny Radziwiłłowej (www.nieborow.art.pl)

     Znowu coś polskiego. Ale to chyba dobrze, prawda ? Jeśli ktoś jeszcze nie był w Nieborowie, to najwyższa pora tam się wybrać.

      Mamy tutaj ogród barokowy w stylu regularnym, który został zaprojektowany pod koniec XVII w. i rozbudowany w 70-ych latach XVIII wieku. Dominują w nim rodzinne gatunki drzew, ale najbardziej okazałe są dwa platany posadzone ok. roku 1770. Zgodnie z założeniami francuskiej szkoły ogrodowej Le Notre'a, które upowszechniły się na ziemiach polskich w latach 1720-1760, ogród nieborowski posiada położone przed południową elewacją pałacu partery kwiatowe i niskie labirynty bukszpanowe oraz szeroką aleję lipową z trawnikiem dywanowym wytyczoną na osi założenia pałacowego.  Aleję otaczają symetrycznie rozplanowane gabinety i boskiety, uformowane ze strzyżonych szpalerów grabowo-lipowych. Od zachodu mamy wielki kanał zaprojektowany w kształcie węgielnicy a dalej park krajobrazowy, zaś po stronie wschodniej ogrodu zabudowania gospodarcze: oranżerię, stajnię, wozownię oraz domki oficjalistów dworskich. Po stronie północnej pałacu, w okolicy dziedzińca dojazdowego położony jest Pawilon Myśliwski, mieszczący dzisiaj pokoje gościnne, zaś bliżej bramy budynek Manufaktury.

www.mowimyjak.pl

     Drugi ogród to : Arkadia  albo inaczej Ogród Arkadijski Heleny Radziwiłłowej
     W latach 70. XVIII wieku dotarł do Polski nowy styl ogrodowy zwany angielskim, który narodził się na początku wieku w Anglii, a później ogarnął stopniowo liczne kraje europejskie. Styl angielski przeciwstawiał się sztuczności i regularności ogrodów barokowych. Jest stylem swobodnym i propaguje nastrojowe kompozycje ogrodowe sprzężone z sentymentalnym bądź symbolicznym sztafażem złożonym z różnych form i konstrukcji architektonicznych nawiązujących do antyku, średniowiecza albo życia wiejskiego, a nierzadko także do zamorskich form egzotycznych.
      Pierwsze ogrody w stylu angielskim zaczęły powstawać w Polsce na początku lat 70-tych XVIII wieku w okolicach Warszawy, spośród których wyróżniały się bogactwem założenia ogrodów Kazimierza Poniatowskiego na Solcu, Na Książęcym i Na Górze, Izabeli Lubomirskiej w Mokotowie, Izabeli Czartoryskiej w Powązkach, Michała Poniatowskiego w Jabłonnie, a na prowincji Aleksandry Ogińskiej w Siedlcach i Szczęsnego Potockiego w Zofiówce za Humaniem na Ukrainie. Wśród tych ogrodów znaczące miejsce zajmuje założony w 1778 roku przez Helenę Radziwiłłową.

 www.e-przewodniki.pl

   Bilety:

      Pałac, Ogród, Manufaktura Majoliki
22 zł – normalny , 13 zł – ulgowy
50 zł – bilet rodzinny (dwie osoby dorosłe, dzieci do lat 18, maksymalnie 6 osób)
1 zł – dzieci 7–16 lat

Ogród i Manufaktura Majoliki
12 zł – normalny , 8 zł – ulgowy
1 zł – dzieci 7–16 lat

Arkadia
Ogród i Świątynia Diany
12 zł normalny , 8 zł ulgowy
dzieci 7–16 lat 1 zł
  
    8. Japonia, Tokio - Ogród Rikugien (teien.tokyo-park.or.jp/en/rikugien/)

     Ogród Rikugien to po japońsku "Ogród sześciu wierszy". Jest to miejski park w Tokio w dzielnicy Bunkyo-ku.  Park składa się z małego stawu, drzew i wzgórza. Tradycyjny japoński ogród w parku jest atrakcją turystyczną.
      Budowę parku rozpoczęto między 1695 i 1702 r. i była ona kierowana przez Yanagisawa Yoshiyasu za zezwoleniem piątego szoguna Tokugawa Tsunayoshi i jest typowym przykładem ogrodu z okresu Edo. Po śmierci Yanagisawa park został zaniedbany. Założyciel Mitsubishi, Yatarō Iwasaki zakupił ogród w 1878 roku i przywrócił go do świetności. W 1938 roku przekazał park miastu.
      Park Rikugien jest dosyć spory i może wam zająć ok godziny przejście wszystkimi ścieżkami spacerowych w wolnym tempie. Trasy prowadzą do kilku herbaciarni, które są otwarte dla turystów. Fukiage Chaja - herbaciarnia położona przy północno-zachodnim brzegu stawu jest doskonałym miejscem do odpoczynku i do napicia się herbaty (510 jenów).

      Ogród jest przepiękny jesienią i z tego też jest najbardziej znany. Coroczna impreza oświetlenia ogrodu podczas tego sezonu zachęca wielu ludzi do przyjścia. Cieszy oczy wspaniała gra światła i płomiennych kolorów liści.
      Rikugien jest również miło odwiedzić wiosną, gdy przeróżne kwitnące drzewa i krzewy zachwycają w ogrodzie. Najbardziej godne uwagi są  czereśnie w pobliżu głównej bramy, które zazwyczaj kwitną od końca marca do początku kwietnia i krzewy azalii posadzone wzdłuż brzegu ogrodu przy dużym centralnym stawie, które kwitną od kwietnia do maja.
www.japan-guide.com
     Adres:

6-16-3 Hon-komagome, Bunkyo-ku, Tokyo 113-0021
















   9.   Japonia, Kitakyushu - Ogród Kawachi Fuji
  
     Jeszcze jeden gród japoński, ale ten z ogromną wisterią, która ma ponad 100 lat! W tych ogrodach wisterie, czyli inaczej glicynie, grają główną rolę. Jest ich tu wiele odmian w kilku kolorach.


     Kawachi Fuji Garden to ogród, który jest jednym z najpiękniejszych na świecie. Największa wisteria ma ponad setkę lat, a jej pień średnicę ponad metra. Glicynie to pnącza, ale tutaj wyglądają jak wielkie drzewa. Aby pędy utworzyły rozległy parasol, zbudowano specjalną konstrukcję, dzięki czemu można spacerować pod tysiącami kwitnących na fioletowo i biało kwiatów. W ogrodzie znajdują się też długie tunele, które oplata kilka odmian wisterii o kwiatach białej, jasno i ciemno fioletowej barwy. Najdłuższy ma prawie 100 metrów.
    Wisterie zazwyczaj kwitną od końca kwietnia do połowy maja, zwykle osiągając swoje apogeum podczas Złotego Tygodnia - Golden Week (koniec kwietnia i początek maja).  

www.tocci.com


      Ogród jest otwarty od 9:00 do 17:00 a bilet kosztuje 1000 jenów (35 zł).

  10. Hiszpania, Madryt -  Buen Retiro

Dwa lata temu, gdy zwiedzaliśmy Madryt, najbardziej zieloną stolicę Europy, trafiliśmy do cudownego parku : Buen Retiro, zachwycający teren pełen niespodzianek.



     Retiro oznacza po hiszpańsku odosobnienie, ustronie, zacisze. Tereny dzisiejszego parku podarował królowi w XVII w faworyt królewski diuk Olivares by można było rozbudować monarszą posiadłość. Stopniowo powstawał tutaj cały kompleks pałacowy. Skrzydła pałacu nosiły ciekawe nazwy: Skrzydło Całowania Rąk, Konsultacji u Śmierci, czy Psa. Podczas wojny napoleońskiej pałac przestał istnieć. Pozostały ogrody zagospodarowane w XVII w, które przez następne stulecia zmieniały swe oblicza.
Szczególnym miejscem w parku jest Wielki Staw z pomnikiem Alfonsa XII. Kiedyś inscenizowano tutaj bitwy morskie. Dzisiaj można popływać łódką.

W parku  jest też wiele innych atrakcji. Napotkaliśmy dziwnych i całkiem pomysłowych przebierańców, kabietę tańczącą flamenco, grajków i wiele osób  po prostu odpoczywających na ławeczkach.
W parku znajduje się Obserwatorium Astronomiczne, ogród krajobrazowy z Domkiem Rybaka, dwa pałacyki: Velasqueza i szklany, fontanna karczocha, fonanna żółwi, ogród różany i wiele wiele innych. Cały ogród to ponad 100 ha terenów.

Statua Upadłego Anioła jest dziełem rzeźbiarza Bellvera,za którą dostał medal na Wystawie Narodowej w 1878r.

Park jest cudowny i na pewno warto do niego zawitać. Jest tu mnóstwo atracji i miłe miejsca do odpoczynku. Myślę, że można nazwać park "kolorowymi płucami miasta". To taka pierwsza myśl po wyjściu. Jest czym oddychać !


      Prawda, że cudowne ?

Rikugien oznacza w języku japońskim „ogród sześciu wierszy”. Znajduje się on w jednej z dzielnic Tokio, Bunkyo. Powstał w XVII wieku jako odzwierciedlenie sześciu elementów w japońskim gatunku poetyckim waka. Znajdują się tu nawiązania do 88 miejsc związanych z tradycją Japonii i Chin. Pośród starannie prowadzonych drzew i krzewów kryją się stawy z maleńkimi wysepkami, tradycyjne altanki i ułożone zgodnie z tradycją kompozycje z kamieni. Wiele miejsc odzwierciedla sceny z popularnych japońskich wierszy. Ogród zachwyca spokojem i harmonią. W okresie jesienno-zimowym gdy noc jest długa poszczególne jego części podświetlane są starannie dobranymi reflektorami o różnych barwach tworząc niezapomniane widowisko.

Więcej: http://www.travelin.pl/top/13-najpiekniejszych-ogrodow-swiata/ogrod-rikugien-tokio-japonia
Copyright © Travelin.pl
Ogród Rikugien, Tokio, Japonia

Więcej: http://www.travelin.pl/top/13-najpiekniejszych-ogrodow-swiata/ogrod-rikugien-tokio-japonia
Copyright © Travelin.plJaponia, Tokio -


Rikugien oznacza w języku japońskim „ogród sześciu wierszy”. Znajduje się on w jednej z dzielnic Tokio, Bunkyo. Powstał w XVII wieku jako odzwierciedlenie sześciu elementów w japońskim gatunku poetyckim waka. Znajdują się tu nawiązania do 88 miejsc związanych z tradycją Japonii i Chin. Pośród starannie prowadzonych drzew i krzewów kryją się stawy z maleńkimi wysepkami, tradycyjne altanki i ułożone zgodnie z tradycją kompozycje z kamieni. Wiele miejsc odzwierciedla sceny z popularnych japońskich wierszy. Ogród zachwyca spokojem i harmonią. W okresie jesienno-zimowym gdy noc jest długa poszczególne jego części podświetlane są starannie dobranymi reflektorami o różnych barwach tworząc niezapomniane widowisko.

Więcej: http://www.travelin.pl/top/13-najpiekniejszych-ogrodow-swiata/ogrod-rikugien-tokio-japonia
Copyright © Travelin.pl
Rikugien oznacza w języku japońskim „ogród sześciu wierszy”. Znajduje się on w jednej z dzielnic Tokio, Bunkyo. Powstał w XVII wieku jako odzwierciedlenie sześciu elementów w japońskim gatunku poetyckim waka. Znajdują się tu nawiązania do 88 miejsc związanych z tradycją Japonii i Chin. Pośród starannie prowadzonych drzew i krzewów kryją się stawy z maleńkimi wysepkami, tradycyjne altanki i ułożone zgodnie z tradycją kompozycje z kamieni. Wiele miejsc odzwierciedla sceny z popularnych japońskich wierszy. Ogród zachwyca spokojem i harmonią. W okresie jesienno-zimowym gdy noc jest długa poszczególne jego części podświetlane są starannie dobranymi reflektorami o różnych barwach tworząc niezapomniane widowisko.

Więcej: http://www.travelin.pl/top/13-najpiekniejszych-ogrodow-swiata/ogrod-rikugien-tokio-japonia
Copyright © Travelin.pl" Ogród sześciu wierszy





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz